Uwielbiam domowe hamburgery. Są nie do porównania z wszelkimi kanapkami z fast foodu. Niezbędne do nich bułki lubię piec sama – są przepyszne! Mięciutkie, ciężkie, posypane sezamem. Bardzo dobrze sprawdzą się tez jako bułeczki śniadaniowe np. z kremowym serkiem i wędzonym łososiem. Naprawdę polecam! Nie bójcie się własnego wyrobu pieczywa – to naprawdę nie jest trudne, a efekty mogą być spektakularne.
Przepis autorstwa Marthy Stewart, znany mi z bloga White Plate.
Składniki na 8 bułek:
- 3/4 szkl ciepłej wody
- 1/3 szkl mleka w proszku
- 2 łyżki masła, roztopionego i ostudzonego
- 1 niepełna łyżka cukru
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka drożdży instant
- 1 jajko
- 2,5 szklanki mąki
Na wierzch bułek:
- 1 żółtko
- 1 łyżka mleka
- sezam
Wodę, mleko, masło i cukier mieszamy razem w misce. Dodajemy drożdże, mieszamy i odstawiamy na 10 minut
Dodajemy jajko, połowę mąki i sól, zaczynamy zagniatać. Powoli dodajemy pozostałą mąkę. Zagniatamy aż ciasto będzie elastyczne i nie będzie się lepić, w razie potrzeby dodajmy trochę dodatkowej mąki – ale nie przesadzajmy z jej ilością. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę (ja zawsze chowam miskę pod kołdrę, co zawsze niezmiernie śmieszy mojego męża).
Po tym czasie dzielimy ciasto na 8 części, które po uformowaniu w kulkę należy mocno spłaszczyć dłonią. Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia na 45 minut. Uważamy, żeby w miejscu, które je zostawiamy nie było żadnych przeciągów.
Wyrośnięte bułeczki smarujemy żółtkiem wymieszanym z mlekiem i posypujemy sezamem.
Pieczemy w temperaturze 200ºC (termoobieg) przez 12 – 15 minut.
2 komentarze
Hmmm…przepis łatwiejszy niż mogłoby się wydawać, do wykorzystania w czasie urlopu:)
Ja też uwielbiam takie domowe hamburgery 🙂 Warto też poeksperymentować z ciastem do pizzy. Wyszło mi coś takiego : http://chwiladlamnie.pl/2014/06/pizz-hamburgery-pizz-hotdogi/
Pozdrawiam 🙂