Kiedy zobaczyłam konkurs na blogu Moje Wypieki, mój mózg zaczął intensywnie pracować i tak powstał przepis na to ciasto czekoladowe. Bardzo słodki deser świetnie pasuje do kawy (no chyba, że kawę słodzicie – wtedy słodyczy może być już za dużo).
Tak naprawdę jest to moja wariacja na temat lava cake, czyli ciasta, które z założenia jest płynne w środku. Czas pieczenia traktujcie orientacyjnie – wszystko zależy od piekarnika. Za długi czas spowoduje, że będziemy mieli murzynka (nadal bardzo dobrego 😉 ), a za krótki, że praktycznie całe ciasto będzie surowe.
Składniki na 4 porcje:
BLATY BEZOWE:
- 3 białka
- 170 g drobnego cukru
- szczypta soli
SOS WANILIOWY:
- 1 laska wanilii
- 3 żółtka
- 50 g cukru
- 125 ml mleka
- 125 ml śmietany
CIASTO CZEKOLADOWE:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 50 g mlecznej czekolady
- 90 g masła
- 60 g mąki
- 125 g drobnego cukru
- 2 jajka
- 2 żółtka
Blaty bezowe i sos waniliowy możemy przygotować dzień wcześniej.
Zaczynamy od przygotowania blatów bezowych:
Białka ubijamy ze szczyptą soli, aż powstaną niezbyt sztywne wierzchołki. Stopniowo dodajemy cukier, ubijamy aż beza będzie gładka i lśniąca.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, odrysowujemy na niej okręgi (najlepiej użyć do tego kokilek, w których będzie piekło się ciasto).
Bezę wykładamy na blachę, tworząc cztery koła o wysokości ok. 1-1,5 cm, pomagając sobie narysowanymi okręgami. Dobrze jest tworzyć koła o średnicy o 1 cm mniejszej niż narysowane okręgi.
Blachę wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 140 stopni (termoobieg). Pieczemy 30 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 110 stopni i pieczemy 40 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, zostawiamy w nim bezę do ostygnięcia.
Przygotowujemy sos waniliowy:
Wanilię przecinamy wzdłuż ostrym nożem. Żółtka z cukrem ubijamy, aż uzyskamy białą masę. Mleko i śmietanę zagotowujemy w garnku z laską wanilii. Następnie wanilię wyjmujemy, wyskrobujemy ziarenka ze środka i dodajemy je do żółtek z cukrem.
Naczynie z żółtkami i cukrem (powinno być metalowe) ustawiamy nad garnkiem z gotującą wodą i dalej ubijamy masę za pomocą trzepaczki, dodając stopniowo mleko i śmietanę. Mieszamy tak długo, aż sos zgęstnieje.
Gotowy sos zdejmujemy z ognia i odstawiamy do ostygnięcia (możemy go od czasu do czasu zamieszać). Następnie wkładamy go do lodówki na parę godzin.
Przygotowujemy ciasto czekoladowe:
W małym garnuszku rozpuszczamy masło i obie czekolady połamane na kawałki.
Gotową masę przelewamy do miski, dodajemy przesianą mąkę i cukier. Dokładnie miksujemy. Dodajemy jajka i żółtka, ponownie miksujemy.
Masę przelewamy do kokilek (moje miały średnicę 10 cm) do ok. 3/4 wysokości. Pieczemy około 12 minut w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni. Wierzch ciasta powinien być ścięty, a środek płynny. Po wyłączeniu piekarnika przekładamy kokilki do naczynia z lodowatą wodą – aby zatrzymać proces pieczenia.
Kokilki wyjmujemy z wody, osuszamy. Na każde ciastko nakładamy blat bezowy (w razie potrzeby możemy ostrym nożem odkroić kawałek bezy, aby dopasować ją do kształtu kokilki). Podajemy z sosem waniliowym i kawą. Sos waniliowy świetnie sprawdzi się też jako dodatek do samej kawy – zamiast mleka.
3 komentarze
Bardzo ładne zdjęcia 🙂 Oj… zjadłabym taki deserek 🙂
Dziękuję 🙂
Ależ to musiało być dobre… 🙂 Wkrótce znów będzie czas na takie mocno czekoladowe, cięższe słodycze 🙂