Zdjęcie jajek z bazyliowym majonezem pojawiło się już na Wilczym Apetycie jako ilustracja do życzeń wielkanocnych. Nie wiem dlaczego nie wrzuciłam też przepisu. Dzisiaj nadrabiam, bo tak udekorowane jajka świetnie się sprawdzą nie tylko na wielkanocnym śniadaniu, ale na każdej imprezie. Jeżeli macie dość zwyczajnych jajek z majonezem i nie chce się Wam bawić w faszerowanie – to mam dla Was świetną alternatywę!
Oryginalny przepis znajdziecie na Kwestii Smaku.
Składniki:
- 6 jajek
- rzeżucha (ewentualnie inne kiełki)
- około 200 ml majonezu
- pęczek bazylii (same listki)
Jajka gotujemy na twardo. Pamiętajmy, że idealnie ugotowane jajka mają żółtko bez szarej obwódki! Najlepiej włożyć jajka do zimnej wody, zagotować ją i gotować jeszcze 5 minut. Po tym czasie garnek zdejmujemy z ognia, wodę odlewamy i zalewamy jajka zimną wodą.
Do majonezu dodajemy listki bazylii, mieszamy. Następnie chwilę miksujemy za pomocą miksera ręcznego lub malaksera. Nie chcemy otrzymać jednolitej masy, tylko delikatnie rozdrobnić listki.
Obrane jajka przekrajamy na połówki, na każde wykładamy łyżeczkę majonezu. Dekorujemy rzeżuchą (lub innymi kiełkami).
11 komentarze
Pyszne i pięknie sfotografowane 🙂
Dziękuję 🙂
łaaał! totalny odlot jak dla mnie!
Fajny pomysł, muszę wypróbować. Jak się sprawdzi, będę eksperymentować z innymi ziołami.
Daj znać koniecznie co wyjdzie z tych eksperymentów 🙂
Skąd Ty bierzesz te pomysły! Super! Taki sos to o wiele szybsza i mniej pracochłonna alternatywa dla faszerowanych jajek! <3
Internet jest pełen inspiracji, a ja uwielbiam przeglądać blogi kulinarne 🙂
Chętnie bym zjadła dziś takie śniadanie.
Pyszne jajeczka! Takie wiosenne!
Mniamniamniamniam! Szkoda tylko, że majonez taki kaloryczny, ale i tutaj będę wyznawczynią złotego środka – wszystko jest dla ludzi, jedna porcja takiego jajucha na pewno nie zawaliłaby niczyjego makro:)
Dokładnie z tego samego założenia wychodzę 🙂