Przygotowanie panna cotty może wydawać się trudne, ale tak nie jest! Wbrew pozorom, to jeden z najłatwiejszych deserów jakie robiłam. Na pewno prościej jest przygotować pana cottę niż upiec ciasto :). Najtrudniejszym momentem jest wyciągnięcie jej z foremki, jednak można ten problem obejść przygotowując ją w ładnych naczyniach, w których można ją pozostawić do podania.
Co jeszcze jest zaletą panna cotty? To, że może występować w nieskończonych wariacjach i nigdy się nie nudzić. Świetnie pasują do niej różne słodkie sosy, owoce, śmietanę można aromatyzować różnymi dodatkami. Za mną “chodzi” panna cotta bazyliowa, na pewno ją wkrótce przygotuję.
Składniki:
- 75 ml mleka
- 425 ml śmietany kremówki
- 50 g drobnego cukru do wypieków
- 1 laska wanilii
- 2 łyżeczki żelatyny
Żelatynę wrzucamy do 1/4 szklanki gorącej wody. Chwilę czekamy aż napęcznieje, następnie mieszamy do rozpuszczenia.
Do rondelka wlewamy mleko i śmietanę, wsypujemy cukier. Laskę wanilii przekrawamy na pół, wyskrobujemy nożem ziarenka i wkładamy je do rondelka razem z pozostałą częścią laski. Podgrzewamy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu do rozpuszczenia cukru. Gdy mieszanka zacznie się gotować, zdejmujemy ją z kuchenki i usuwamy laskę wanilii.
Zamiast laski wanilii możemy użyć cukru z prawdziwą wanilią (najlepiej własnej roboty).
Do rondelka dodajemy żelatynę (powinna być jeszcze ciepła). Dokładnie mieszamy.
Tężejącą masę przelewamy do czterech foremek o pojemności około 125 ml. Wkładamy je do lodówki na kilka godzin.
Jeżeli chcemy wyjąć gotowy deser z foremek, wkładamy je na parę sekund do gorącej wody, następnie przewracamy na talerz.
Waniliowa panna cotta świetnie komponuje się z malinami lub sosem malinowym.
5 komentarze
świetny deser na letni dzień ze świeżymi owocami, pycha;)
Polubiłam ten deser, jest tyle możliwości…
Twoja wygląda smakowicie 🙂
dzięki 🙂
Uwielbiam ten deser ale nigdy nie próbowałam sama go zrobić w domu! Najlepiej mi wychodzi jedzenie 🙂
Naprawdę polecam spróbować, będziesz się dziwiła, że to takie proste 🙂