Placki ziemniaczane to moja ulubiona potrawa z dzieciństwa. Zawsze jadłam je ze słodką śmietaną i cukrem. Teraz stanowczo wolę je w towarzystwie sosu pieczarkowego albo kwaśnej, gęstej śmietany. Dzisiaj podaję Wam przepis podstawowy – tak się robiło placki w moim domu odkąd pamiętam. Smacznego 🙂
Składniki na około 12 placków:
- 0,5 kg ziemniaków
- jedna mała cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 jajko
- łyżka mąki ziemniaczanej
- sól, pieprz do smaku
- olej do smażenia
Obrane ziemniaki, cebulę i czosnek trzemy na tarce na drobnych oczkach lub w robocie kuchennym (w moim rodzinnym domu używało się sokowirówki).
Dodajemy płaską łyżeczkę soli (lepiej dać mniej i ewentualnie potem dosolić), odstawiamy na 5 minut. Po tym czasie odlewamy nadmiar wody, którą wypuściły ziemniaki (możemy po prostu je odcedzić na sicie, lekko odciskając).
Dodajemy do ziemniaków mąkę, pieprz i jajko, mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy olej (dosyć sporą ilość) i wykładamy łyżka placki. Nie powinny być zbyt grube – może to spowodować, że będą chrupiące na zewnątrz, ale za to surowe w środku.
Placki smażymy z dwóch stron, do momentu aż będą miały złoty kolor.
Pierwszy placek jest dla mnie często “testowym” – po jego spróbowaniu w razie potrzeby dodaję do masy soli i pieprzu.
Podstawowy przepis można śmiało modyfikować – ja bardzo lubię dodatek startego sera czy ostrej papryki 🙂
1 komentarz
Mniam 🙂 Wygląda smakowicie. Muszę spróbować również z czosnkiem. Mojej rodzince bardzo smakują takie placki przekładane startym żółtym serem. Mój przepis : http://chwiladlamnie.pl/2014/04/placki-ziemniaczane-z-zoltym-serem/
Pozdrawiam 😉