Ta tarta ma mocny, odświeżający, cytrynowy smak. Świetnie smakuje z dodatkiem bitej śmietany albo lodów waniliowych. W mojej tarcie trochę spiekła się góra – piekłam ją na początku w złej temperaturze – ale i tak była bardzo dobra 🙂 Na pewno wypiek powtórzę i będę dążyć do ideału 😉
Przepis na tartę (ze zmianami) pochodzi z książeczki: Kuchnie świata. Włochy, Hiszpania, Francja, która dołączona była kiedyś do Gazety Wyborczej.
Tartę piekłam w formie o średnicy 23 cm.
Składniki na spód:
- 200 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 100 g masła lekko rozmiękczonego
- 1 jajko
- “chlust” zimnego mleka
- szczypta soli
Składniki na masę:
- skórka otarta z 2-3 cytryn (pamiętajmy, żeby cytryny wcześniej dokładnie umyć!)
- 150 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 100 g cukru pudru
- 200 ml śmietany kremówki (może być mniej, wtedy tarta będzie bardziej cytrynowa, a mniej kremowa)
- 4 jajka i 3 żółtka
Najpierw robimy kruche ciasto:
Do przesianej mąki dodajemy szczyptę soli i pokrojone w kostkę masło (kroimy zimnym nożem). Następnie wsypujemy cukier, jajko i mleko i szybko zagniatamy. Formujemy kulę, owijamy ją w folię spożywczą i wkładamy na około pół godziny do lodówki. Po tym czasie wyjmujemy, rozwałkowujemy (cienko – na około 3 mm) i wykładamy ciastem formę na tartę. Robimy „dziurki” widelcem i wkładamy jeszcze na 15 minut do lodówki.
Spód pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez około 15 minut.
Bardziej dociekliwym polecam wpis o przygotowaniu kruchego spodu.
Kiedy spód jest w piekarniku przygotowujemy krem cytrynowy:
Do miski wkładamy skórkę cytrynową i cukier. Wlewamy sok z cytryny i miksujemy, stopniowo dodając śmietanę. Miksujemy aż składniki się połączą.
Dalej miksując dodajemy po jednym całym jajku, a następnie wszystkie żółtka. Gdy masa będzie gładka, przelewamy do formy z ciastem kruchym.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 1 godziny (raczej dłużej, niż krócej) w temperaturze 150 stopni.
Może zainteresują Cię też inne przepisy:
8 komentarze
Robiłam tartę cytrynową jakiś czas temu. Smakowała mi, ale moi domownicy nie byli nią zachwyceni 😉
Mojemu mężowi na szczęście bardzo smakowało, a pozostałym gościom chyba też – bo brali po drugim kawałku. 😉 Ale faktycznie tarta ma silny cytrynowy smak co może niektórych zniechęcić 🙁
Mam słabość do cytrusów, więc nie odmówiłabym kawałka.
To byś się z moim mężem dogadała 😉 Ja je lubię, ale najlepiej przetworzone 😀
A ja lubię jak ciasto się troszkę przypali, więc dwa kawałki to byłoby minimum 🙂
Ona nawet nie było przypalona w sensie spalenia, po prostu nie tak ślicznie żółta jak tarty, których zdjęć się naoglądałam 😉 Wizualnie przypominała trochę sernik 🙂
Mniami 🙂 Uwielbiam mocno cytrynowe wypieki 🙂
Ja zazwyczaj wolę inny rodzaj, tarta jest raczej wyjątkiem 😉 Cieszę się, że przepis przypadł CI do gustu. 🙂