Wycieczka do Wiednia nie mogła się obyć bez chociaż jednej wizyty w kawiarni i wypróbowania najsłynniejszego wiedeńskiego deseru – czyli tortu Sachera.
Tort Sachera został wymyślony w 1832 roku przez wiedeńskiego cukiernika Franza Sachera. Od tego czasu zyskał miłośników na całym świecie i bez wątpienia stał się jednym z symbolów austriackiej stolicy.
Oryginalny wypiek można skosztować tylko w jednym miejscu – w kawiarni hotelu Sacher w samym centrum Wiednia. Niestety przeraziła mnie długa kolejka i nawet nie proponowałam moim znajomym zatrzymania się tam na dłuższą chwilę. Nie każdy jest tak świrnięty na punkcie jedzenia jak ja 😉
Jak już mieliśmy dość spaceru usiedliśmy w kawiarni (a może lepiej nazwać ten przybytek restauracją?) nieopodal kościoła Wotywnego. Mieli tam świetne piwo (podobno – ja piwoszem nie jestem, więc nie mnie oceniać), bardzo dobre drinki (w tym świetny drink różany, o którym będzie osobny wpis) i oczywiście pyszne wypieki, w tym tort Sachera. Zdjęcie u góry to właśnie kawałek, który spałaszowałam. Jakie wrażenia? Jasne, że to pewne małe przeżycie kulinarne zjeść tort Sachera siedząc w kawiarni w Wiedniu, jednak trzeba to powiedzieć: pomimo, że jest to bardzo dobre ciasto – jadłam dużo lepszych. Daleko nie trzeba szukać – wystarczy spróbować innego podawanego w tej samej knajpie wypieku, czyli znanego także u nas miodownika.
Prawda, że wygląda obłędnie? Na szczęście mój kolega chyba zobaczył moje błagalne spojrzenie i mogłam spróbować kawałek 🙂
Mam w planach spróbować samodzielnie upiec jedno i drugie ciasto, wtedy na pewno podlinkuję tu przepisy. Tymczasem, jeżeli macie ochotę spróbować oryginalnego tortu Sachera, możecie go sobie zamówić prosto do domu – Hotel Sachera a Wiedniu prowadzi sprzedaż wysyłkową 😀 I zobaczcie jakiego uroczego misia można sobie kupić;)
Brak komentarzy