Można powiedzieć, że w tym roku odkrywam botwinkę na nowo i mam zamiar wypróbować jeszcze kilka przepisów z jej udziałem. Ostatnio zasmakowała mi sałatka z kaszy gryczanej z botwinką (chociaż następnym razem zrobię ją chyba z kaszą jaglaną), w planach mam tartę z botwinką, czekam też na upały żeby przyrządzić mój ulubiony chłodnik. A tymczasem absolutny klasyk – zupa botwinka. Świetnie smakuje z jajkiem na twardo, ale polecam także wersję z dodatkiem fety, której słony smak świetnie współgra z delikatnie słodkawą zupą. Do tego mała miseczka młodych ziemniaków z masłem i koperkiem i obiad gotowy 🙂
Składniki na 2 porcje zupy:
- pół litra bulionu warzywnego lub z kury, może być z kostki
- pęczek botwinki z buraczkami
- sól, pieprz
- 2 łyżeczki jogurtu naturalnego (możecie też zabielić zupę śmietaną, ja staram się ją ostatnio ograniczać)
- koperek – wg uznania
Liście botwiny dokładnie myjemy, siekamy na mniejsze kawałki. Ja użyłam około 3/4 liści z pęczka. Buraki obieramy i kroimy na mała kostkę. Bulion zagotowujemy, wrzucamy warzywa, gotujemy na średnim ogniu pod przykrywką, aż buraki będą miękkie (ok. 10 minut).
Zupę zdejmujemy z ognia. Do miseczki wkładamy 2 łyżki jogurtu, dolewamy 2 łyżki gorącej zupy, mieszamy. Dolewamy jeszcze chochlę zupy, mieszamy. Gotową mieszaninę przelewamy do garnka i dokładnie mieszamy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Zupę podajemy obficie posypaną koperkiem, z dodatkiem fety lub jajka na twardo. Smacznego!
4 komentarze
Jestem prawdziwą fanatyczną buraków 😉
Uwielbiam barszcz czerwony i wszystko co związane jest z burakami. Chętnie bym sobie teraz zjadła botwinkę, ależ narobiłaś mi apetytu. 🙂
To zapraszam do wypróbowania przepisu 🙂
Uwielbiam!! Pięknie wygląda podana w tej filiżaneczce