W poprzednim przepisie zaczarowaliśmy rzeczywistość i tworzyliśmy pomidora z buraka. Pozostaję przy temacie i dzisiaj proponuję krem z zielonego groszku. Ma piękny, głęboki kolor soczystej zieleni i przywodzi na myśl cieplejsze, pełne słońca i energii pory roku. O tej porze roku często sięgam po mrożone warzywa i owoce i Was tez do tego zachęcam. To świetny sposób na dodanie swoim potrawom witamin i koloru!
Składniki (na 2 porcje):
- 300 g mrożonego zielonego groszku
- 1 mała cebula
- 2 łyżki kwaśnej śmietany (12 albo 18%)
- pół litra wywaru z kurczaka lub warzyw (może być z kostki)
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz
Cebulę drobno kroimy. W garnku z grubym dnem roztapiamy masło, wrzucamy cebulę. Smażymy kilka minut, aż będzie miękka. Zalewamy ją wywarem, który następnie doprowadzamy do wrzenia. Wrzucamy groszek (bez rozmrażania). Gotujemy kilka minut, aż będzie miękki. Zupę zdejmujemy z ognia i miksujemy. Dodajemy śmietanę, przyprawiamy solą i pieprzem.
Krem z groszku świetnie smakuje z groszkiem ptysiowym albo grzankami. Ja dodatkowo ubogaciłam mój kleksem kwaśnej śmietany i łyżeczką pesto.
6 komentarze
Uwielbiam ten zielony krem;)
Zielono mi!.Mniam.
Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem ugotowania takiej zupki, bo zachwyca mnie ten odcień zieleni 🙂
Bajeczny kolor :>
Ostatnio jestem jakaś totalnie zakręcona na punkcie zup kremów 🙂
Też je bardzo lubię. Tylko mój mąż kręci nosem (ale je:D )