Kuchnia zimowa bez wątpienia różni się od kuchni letniej. Mamy do dyspozycji o wiele mniej świeżych warzyw i wolimy potrawy cięższe i sycące. Zimą nie kupuję świeżych pomidorów – są drogie i mają mało smaku. W większości dań zastępuję je pomidorami z puszki, a w sałatkach pomijam. Zamiast tradycyjnej caprese – przyrządzam “oszukane caprese ” gdzie za pomidora robi burak. Całkiem udana podmiana 🙂 Zachęcam Was do sięgnięcia po te warzywo – szczególnie w wersji pieczonej burak jest przepyszny i ma mało wspólnego z tradycyjnie podanymi buraczkami do obiadu. Polecam!
Pomysł na sałatkę podpatrzyłam na Kwestii Smaku.
Składniki (na 2 osoby):
- 1 duży burak
- 1 kulka mozzarelli
- kilka listków bazylii
- 3 łyżki oliwy
- 1 ząbek czosnku
- 1-2 łyżeczki octu balsamicznego
Zaczynamy od upieczenia buraka
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Buraka myjemy, owijamy w folię aluminiową i pieczemy do miękkości (około 1 godzinę). Gotowego buraka odstawiamy do ostygnięcia.
Robimy sos
W małej miseczce mieszamy ze sobą oliwę i ocet, wyciskamy do środka ząbek czosnku. Mieszamy, solimy i pieprzymy do smaku.
Składamy sałatkę
Buraka obieramy se skóry i razem z mozzarellą kroimy na plasterki. Układamy na talerzu naprzemiennie buraka, mozzarellę i liście bazylii. Polewamy sosem.
Smacznego!
Ostatecznie, zamiast pieczonego buraka możecie użyć gotowanego. W ten sposób ta sałatka może być świetna do wykorzystania buraków, z których gotowaliśmy barszcz.
5 komentarze
Nie pomyślałabym o połączeniu buraczka i mozzarelli, super pomysł:)
Muszę ją zrobić 😀
O jak tu ładnie i nowo! A sałatka pycha! Uwielbiam buraki! :*
To na razie początek zmian 🙂 Cieszę się, że się podoba 🙂
Jest pyszna! Zrobiłam wczoraj, podałam z pietruszkowym pesto i pierwszy raz buraki zniknęły szybciej niż mięso:)