Uwielbiam piec serniki. Istnieje powszechne przekonanie, że są to ciasta trudne
i wymagające – nic bardziej mylnego! To chyba jedyny rodzaj ciasta, które mi zawsze wychodzi 😉
Dzisiaj proponuję Wam pyszny sernik z kawałkami chałwy. Będzie do niego pasowała polewa chałwowa lub czekoladowa – ale ja tym razem z niej zrezygnowałam. Kawałki chałwy mogą być różnej wielkości – według Waszego upodobania. Drobno pokruszona powinna po upieczeniu równomiernie ułożyć się w całej masie. Jeżeli pokroicie ją w większe kawałki – prawie na pewno opadną na dno, jednak będą mocno wyczuwalne. Ja wolę właśnie taką wersję.
Przepis na sernik chałwowy (w różnych wersjach) jest popularny w polskim internecie. Ja po raz pierwszy zobaczyłam go na blogu “Moje wypieki” klik
Na spód:
- 100g ciastek digestive (mogą być z czekoladą, ja użyłam bez)
- 40 g miękkiego masła
Na masę:
- 800g sera na sernik (używam sera w wiaderku już zmielonego)
- 1/2 szklanki drobnego cukru
- 4 duże jajka
- pół szklanki śmietany kremówki (30% lub 36%)
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu waniliowego/śmietankowego w proszku
- 300g chałwy – smak dowolny, pokruszona na kawałki wg preferencji (patrz wstęp)
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego lub ziarna z jednej laski wanilii, ostatecznie parę kropel aromatu waniliowego.
Składniki na sernik zawsze powinny być w temperaturze pokojowej!
Najpierw robimy spód:
Ciastka kruszymy w malakserze na piasek. Dodajemy kawałki masła, włączamy urządzenie jeszcze na chwilę (ciasteczka powinny mieć konsystencję mokrego piasku).
Wykładamy masę do wyłożonej papierem tortownicy (średnica 23 cm), wyrównujemy.
Jeżeli nie macie malaksera – można ciastka włożyć do woreczka i pokruszyć wałkiem. Przesypujemy je do miski i wlewamy roztopione masło.
Można oczywiście zrobić zwykły spód z kruchego ciasta.
Kiedy mamy gotowy spód, przechodzimy do masy serowej:
Za pomocą miksera ucieramy ser z cukrem na gładka masę. Dodajemy jajka (po jednym), krótko miksujemy po dodaniu każdego. Dodajemy pozostałe składniki i krótko miksujemy do połączenia się składników. Na koniec dodajemy kawałki chałwy i mieszamy łyżką. Masa będzie bardzo płynna – tak ma być.
Wylewamy masę na ciasteczkowy spód, wkładamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika (użyłam funkcji termoobiegu). Pieczemy około godziny, studzimy w otwartym piekarniku.
Na zimny sernik możemy wylać polewę (przepisy na różnego rodzaju polewy wkrótce na blogu – uzupełnię link) .
Wkładamy sernik do lodówki na parę godzin (najlepiej na całą noc).
2 komentarze
też go piekłam, bardzo dobry!
Cudowny jest ten sernik, będę musiała niedługo powtórzyć 🙂
I mi też serniki zawsze wychodzą i nie wiem, dlaczego niektórzy się ich boją 😉