Dzisiaj mam dla Was przepis na idealne weekendowe śniadanie – czyli popularne za oceanem pancakes. Najczęściej ich nazwę tłumaczy się na polski jako “naleśniki” ale tak naprawdę bliżej im do naszych racuchów czy innych placuszków. Można je zjeść tradycyjnie jak na filmach – z syropem klonowym, jednak świetnie pasuje też polski miód. Ja bardzo lubię dodatek dżemu lub konfitury, można wykorzystać też świeże owoce. W ostateczności, kiedy spiżarnia pusta wystarczy sam cukier puder.
Składniki: (na 2 osoby)
- 1 jajko
- 3/4 szklanki mleka
- 35 g masła
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- szklanka mąki
- olej do smażenia
Masło rozpuszczamy w rondelku, czekamy aż ostygnie.
Wszystkie składniki (masło też) wkładamy do miski, dokładnie mieszamy trzepaczką (widelec też da radę).
Patelnię dobrze rozgrzewamy, wlewamy odrobinę oleju. Wykładamy ciasto na patelnię za pomocą łyżki – dwie łyżki na jeden placuszek. Smażymy z obu stron na złoty kolor.
Jeżeli mamy dobrą, nieprzywierającą patelnię – nie musimy używać oleju.
Pancakes muszą być smażone na średnim ogniu, żeby miały czas na wyrośnięcie.
Pancakes obracamy na drugą stronę, kiedy widoczne będą liczne pęcherzyki powietrza.
10 komentarze
Jakie puchate, idealne na długie śniadanie:)
Dokładnie tak! 🙂
na śniadanie idealne 🙂
wyglądają cudownie!!!
Dzięki 🙂
Naleśniki i wszystko naleśnikopodobne to moi obiadowi ulubieńcy! Dzięki za kolejny cudowny przepis! <3
Idealne na śniadanie 🙂
Pancakes są pyszne, a już dawno nie robiłam : )
Nie ma nic pyszniejszego na śniadanie od pankejków! <3 No, może jeszcze owsianka i koktale wszelkiego rodzaju 🙂
Uwielbiam pankejki – zazwyczaj serwujemy je w leniwe, weekendowe poranki. Taka już to nasza tradycja.
Przepisu z mlekiem nie znałam, zawsze dodawałam maślankę. Teraz to mi podałaś ulepszony przepis, bo czasami maslanki po prostu w lodówce brak. Ale mleka za to pod dostatkiem 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Ja muszę kiedyś wypróbować maślankę. Ciekawa jestem czy jest zauważalna różnica 🙂