Dzisiejszy post to nie przepis, ale próba zachęcenia Was do produkcji własnych soków. Przyznam się, że chociaż lubię owoce, to często trzeba mnie zmusić przemocą do ich zjedzenia. Jakoś nigdy nie mam na nie ochoty. Natomiast świeżo zrobione soki – to całkowicie inna bajka.
Niestety kupno gotowego świeżego soku jabłkowego jest całkowicie nieopłacalne. Koszt 250 ml to około 3 zł. I chociaż czasami można sobie pozwolić na taką zachciankę, to zdecydowanie polecam zakup sokowirówki.
Trudno powiedzieć ile soku uzyska się z 1 kg jabłek – zależy to w dużej mierze od gatunku owoców. Najlepiej zapytać się sprzedawcy. Ostatnio polecono mi Lobo – były bardzo soczyste, sok był pyszny.
Jeżeli kupujecie owoce na targu, może załapiecie się na “promocję”. 🙂 Nasi sprzedawcy jabłek mają specjalnie odłożone obite jabłka w cenie 1 zł za kilogram. Na sok nadają się świetnie 🙂
Świeży sok jabłkowy różni się wyglądem od tego z kartonu – ma charakterystyczną piankę, szybko też się rozwarstwia. Wystarczy go tylko zamieszać, żeby uzyskać jednolity napój.
Polecam też eksperymentowanie z dodatkami – ja bardzo lubię szczyptę imbiru. Mam też w planie spróbowanie wersji z miętą i cynamonem.
Chociaż nie można go zbyt długo przechowywać – świeży sok jabłkowy jest o wiele lepszym wyborem niż soki z kartonu. Na pewno jest zdrowszy, ale też o wiele smaczniejszy 🙂
3 komentarze
Pyszny i zdrowy : )
Ten sok musi być bardzo dobry.
Zrobiłem zapas jabłek ale nie mam sokowirówki :/
Masz jakiś inny pomysł na wydobycie z jabłek soku? W ostateczności zrobię kompot 😉
Hmmm może zblendować jabłka i odcisnąć na gazie? Ale wątpię, żeby wyszło dużo soku… Bez sokowirówki chyba najlepiej jest jednak zrobić kompot 🙂