Sezon na cukinię jeszcze się nie skończył, ciągle jest więc szansa, żeby wykorzystać w swojej kuchni kwiaty cukinii. Oczywiście o ile uda się nam je dostać, co niestety jest dosyć trudnym zadaniem. Ja na szczęście mam dostęp do babcinnego ogródka, w którym zerwałam sobie kilka kwiatów. Nie było ich wiele, więc zdecydowałam się na przygotowanie niewielkiej tarty, w sam raz na lunch dla dwóch osób. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś – zachęcam do zapoznania się z wpisem o kwiatach cukinii z serii “Kulinarna encyklopedia”. Dowiesz się z czegoś więcejo tym nietypowym w naszym kraju składniku.
Składniki:
- płat ciasta francuskiego
- jedno duże jajko
- kubek kwaśnej śmietany 12 lub 18%
- pół szklanki mleka
- garść tartego parmezanu (lub innego sera długodojrzewającego np. grana padano)
- sól, pieprz
- przynajmniej 4 kwiaty cukinii (na tą wielkość formy idealne byłoby 6 kwiatów)
Do nadzienia:
- 150 g (1 opakowanie) serka białego typu bieluch (można także użyć ricotty)
- garść świeżych ziół np. mięta, bazylia, cząber
- opcjonalnie – kilka suszonych pomidorów
- sól, pieprz
Najpierw zajmujemy się spodem do tarty:
Piekarnik rozgrzej do 190 stopni (termoobieg). Formę wyłóż ciastem francuskim, nakłuj widelcem. Włóż do piekarnika na 15 minut.
Przygotowujemy kwiaty cukinii:
Zioła umyj i drobno posiekaj. Pomidory pokrój na mniejsze części. Serek rozdrobnij widelcem, dodaj zioła, pomidory, sól i pieprz. Jeżeli masa jest zbyt gęsta, dolej trochę mleka lub śmietany. Kwiaty bardzo delikatnie umyj, osusz papierowym ręcznikiem. Ostrożnie rozchyl płatki i usuń pręciki (można to zrobić pincetą). Następnie za pomocą łyżeczki lub szprycy nałóż nadzienie do środka kwiatu.
Przygotowujemy tartę:
Zmieszaj ze sobą w misce śmietanę, mleko i jajko, dodaj szczyptę soli i pieprzu. Na upieczony spód wyłóż kwiaty cukinii, zalej przygotowaną masą jajeczną. Posyp parmezanem. Włóż do piekarnika na 25 minut.
Smacznego!
4 komentarze
Zawsze chciałam wypróbować te kwiaty cukinii!
Zapraszam do siebie. 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/
nie jadłam nigdy kwiatów cukinii, ale muszę przyznać, że tarta wygląda smakowicie 🙂
Uwielbiam tartę, ale o takim pomyśle jeszcze nie słyszałam. Muszę wypróbować, bo wygląda to znakomicie!
Robiłam kiedyś smażone kwiaty dyni albo cukinii, ale z tartą to ciekawe połączenie : )